KIERUNEK DYSKUSJI
To motto miało wyznaczać i rzeczywiście wyznaczało kierunek dyskusji i poszukiwań lubelskiego spotkania. Jego atmosferę odtworzyć trudno, gdyż nastrój tworzyło to, co do końca nie wypowiedziane, jakieś przeczucie ważnych zdarzeń, niecierpliwość oczekiwania. Ilustracją tego nastroju są zamieszczone w Informatorze KMT teksty. Pierwszy z nich to próba werbalizacji tego nastroju, drugi — odpowiedź polemiczna. „Całkowite bankructwo kolejnych ideologii utopijnych i optymizmów społecznych […], a także narastająca fala katastrofizmu w sztuce nie mogą oznaczać niczego innego, jak kolejną wielką katastrofę dziejową — całego naszego świata. Potwierdza to zresztą codzienne odczuwanie rzeczywistości wokół nas — to «wisi w powietrzu» — śmierć i trwogę dostrzec można wyraźnie pod cienką błonką cywilizacji i dobrobytu — lub zwykłego lakieru. […] Nie wiadomo dokładnie, ile czasu jest jeszcze przed nami. Dzlesięć lat, cztery, może mniej?
POSZCZEGÓLNE SCENY
Mikołaj przynosi prezenty. Sypią się z worka pejcze, baty, pałki, jakieś narzędzia tortur, młotki. Dzieci z minami wyrażającymi tępotę i zadowolenie zaczynają manipulować przedmiotami, ucząc się jakby ich przeznaczenia, o którym wspomina zresztą Mikołaj: „aby moje grzeczne dzieci zaprowadziły ład w świątyni spokoju, gdzie czasem jedynie jakaś niesforna mysz chrobocze pod podłogą”. Szkółka terrorystów? Czy może normalna szkoła, uczelnia z jej „rynsztunkiem ideologicznym”, w jaki wyposażeni zostają (w sposób mniej lub bardziej zamierzony) wychowankowie? Poszczególne sceny wydobywają coraz to nowe obszary życia opanowane przez brutalną przemoc, siłę zewnętrzną i to, co najgorsze w nas samych: zakłamanie, egoizm, wulgarność. Oto polowanie na czarownice.
ŻYWE OSOBY
To osoby żywe, kochające świat i ludzi, szukające dróg jego naprawy. Ich przeciwstawieniem są inkwizytorzy — koguty, zawsze ci sami przez wieki. Martwi, sztywni, pełni pustych słów, sieją postrach i zniszczenie. Zabijają w zarodku każdą myśl niepokorną, każde marzenie przekraczające ramy zastanego świata. Poszczególne sekwencje są nie tylko próbami nazwania społecznego zła, ale i pokazania jego społecznego i psychologicznego zaplecza. Ten świat koszmarny trwa także dzięki nam. Przekazaniu tego stwierdzenia służą wplecione w spektakl cytaty z poprzedniej wypowiedzi pt. Diagnoza prezentowanej rok temu.